Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 02:02
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Pięć goli w godzinę

Najskuteczniejszy w lidze Bartosz Nizioł grał przez godzinę. W tym czasie strzelił pięć goli. Szóstego sędzia mu nie uznał. Łukasz Bubeła dołożył dwie bramki, a Krystian Olech – jedną. Omega bezlitośnie rozbiła Pogoń.
Pięć goli w godzinę
Bartosz Nizioł ucieka konkurentom w wyścigu o koronę króla strzelców.

Napastnik Omegi Bartosz Nizioł był bliski powtórzenia wyczynu z początku października. W meczu z Potokiem strzelił sześć goli. Do bramki Pogoni piłkę także posłał sześć razy, ale sędzia Marek Borowiński jednego trafienia nie zaliczył, uznając, że lider klasyfikacji strzelców zamojskiej "okręgówki" sfaulował bramkarza. – To była dziwna decyzja. Działo się to na początku drugiej połowy. Prowadziliśmy 5:0. Gdyby wynik był bezbramkowy, to sytuacja wzbudziłaby kontrowersję. Było, minęło. Ważne jest to, że rozegraliśmy bardzo dobry mecz. Odbudowaliśmy się po porażce w Różańcu i jesteśmy pozytywnie nastawieni na potyczkę z Gryfem – mówi Paweł Lewandowski, trener Omegi.

Cały artykuł dostępny w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama