Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 11:33
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Kopanina w Obszy

Błękitni Obsza odkuli się na Koronie Łaszczów za porażkę w poprzedniej kolejce, jednak zagrali poniżej swoich możliwości i oczekiwań kibiców. Grający trenerzy obu zespołów Piotr Paluch i Jacek Paszkiewicz krytycznie wypowiadali się o poziomie tego meczu.
Kopanina w Obszy
Król strzelców poprzedniego sezonu Mateusz Wróbel zagrał tylko przed godzinę z niewielkim okładem, bo musiał wyjechać na szkolenie zawodowe.

Po pierwszej połowie spotkania w Obszy zapowiadała się niespodzianka. Korona miała na swoim koncie jedną bramkę, którą zdobył Alan Wojnarski. Gospodarze nie doczekali się trafienia. – Spisywaliśmy się bardzo słabo. I chociaż prowadziliśmy grę, to jednak nasi rywale objęli prowadzenie – mówi Piotr Paluch, trener Błękitnych. Na jego podopiecznych zadziałała "męska rozmowa w szatni, w przerwie meczu". Trafione okazały się także zmiany w składzie, dokonane na początku drugiej połowy. 

Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama