Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 07:28
Reklama

Niezły mecz w Obszy

Doświadczenie górą nad młodzieńczą werwą. Tak w skrócie można podsumować sobotni mecz, rozegrany na boisku w Obszy. Miejscowy zespół Błękitnych odniósł piąte z rzędu zwycięstwo. Pokonane Roztocze Szczebrzeszyn pozostawiło po sobie dobre wrażenie.
Niezły mecz w Obszy
Teoretycznie Piotr Kmieć i jego koledzy z Błękitnych do końca rundy jesiennej powinni mieć już "z górki", ponieważ zmierzyli się z większością zespołów, plasujących się w górnej części tabeli.

Warto było w sobotę wybrać się na mecz do Obszy. Co prawda w pierwszej połowie zespoły Błękitnych i Roztocza grały zachowawczo, ale po przerwie można było obejrzeć całkiem niezłe widowisko. Drużyny zdecydowanie przyspieszyły tempo rozgrywania akcji. Starcie piłkarskiego doświadczenia z młodzieńczym polotem wychodziło "na remis", ale wygrał zespół gospodarzy, który był skuteczniejszy i popełnił mniej błędów w defensywie.

– Czy wynik 2:2 byłby sprawiedliwy? Może by był, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że mieliśmy więcej sytuacji podbramkowych niż rywale. Roztocze fajnie rozgrywało piłkę. Wszyscy piłkarze ze Szczebrzeszyna prezentowali wyrównany poziom, ale zbyt często nie zagrażali naszej bramce – twierdzi Piotr Paluch, trener Błękitnych.

Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama