Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 09:14
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Poseł nie przyszedł na proces

Przed Sądem Rejonowym w Biłgoraju rozpoczął się proces posła Piotra O. oskarżonego o kupno prawa jazdy i posługiwanie się nielegalnie zdobytym dokumentem. Parlamentarzysty nie było na rozprawie, bo – jak wyjaśnił jego obrońca – tego dnia miał zakładany holter. To urządzenie do rejestrowania pracy serca, zakładane zazwyczaj na dobę.
Poseł nie przyszedł na proces

Śledczy zarzucają Piotrowi O. wręczenie  1,5 tys. zł Krzysztofowi L., urzędnikowi Starostwa Powiatowego w Biłgoraju. W zamian poseł miał dostać prawo jazdy na motocykl i ciężarówkę. 

Sprawa wyszła na jaw podczas śledztwa, które dotyczyło nielegalnego wystawiania przez biłgorajskie starostwo dokumentów uprawniających do kierowania pojazdami. Z ustaleń prokuratury wynika, że w latach 2011-2015 miała działać tam grupa przestępcza pod przewodnictwem Krzysztofa L., inspektora w wydziale komunikacji. Urzędnicy mieli brać od kilkuset do kilku tysięcy złotych za załatwienie prawa jazdy. Jednym z klientów miał być właśnie Piotr O., nie był jeszcze wtedy posłem.

W środę, 7 sierpnia, przed biłgorajskim sądem ruszył proces, w którym parlamentarzysta jest jednym z oskarżonych. Piotr O. nie stawił się na rozprawie. Jego obrończyni wnioskowała o odroczenie rozprawy, uzasadniając, że jej klient jest poddawany badaniom lekarskim w związku z kłopotami kardiologicznymi. W dniu rozprawy miał mieć zakładany holter. To niewielkie urządzenie, które mierzy pracę serca. Obrończyni nie przedstawiła jednak zaświadczenia od lekarza sądowego. Sąd nie uwzględnił więc tego wniosku. Uznał nieobecność oskarżonego za niedostatecznie usprawiedliwioną.

Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Do roboty ręce 14.08.2019 08:19
No polityka żenada ...

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama