Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 20:07
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Kilometry muszą się zgadzać!

Od piątku Tomasovia przebywa na obozie w Zwierzyńcu. Kiedy odwiedziliśmy zespół Pawła Babiarza w niedzielny poranek, gracze właśnie wylewali siódme poty. A niektórzy może nawet i ósme!
Kilometry muszą się zgadzać!

Autor: fot. tomt

Stadion miejscowego Sokoła tonął w okrutnym słońcu, gdy zwarta grupa niebiesko-białych z cierpliwością godną Syzyfa pokonywała kolejne metry bieżni. Szkoleniowiec tomaszowian ze stoperem w dłoni co rusz zerkał na cyferki, mrucząc pod nosem z zadowolenia.

 – Jest dobrze. To już kolejna dawka interwałów, ale tempo cały czas jest utrzymywane – podkreślał Paweł Babiarz, dodając, że zdecydowanie bardziej woli bieżnię od lasu. – Tutaj wszystko mam jak na dłoni i widzę. Między drzewami mogłoby być różnie – puszcza oko szkoleniowiec tomaszowian. – A swoje kilometry trzeba u mnie wybiegać, żeby później w rytmie ligowym wszystko pod tym względem było w porządku.

 W gronie zawodników tempa z zegarkiem na dłoni pilnuje doświadczony Ireneusz Baran.

 – Na Irku można polegać. Solidność, doświadczenie i wydolność, której mógłby mu pozazdrościć niejeden młodzieniec – podkreśla Babiarz. Sam zawodnik odpowie po chwili skromnie, że dopóki zdrowie dopisuje, to chce jeszcze pograć.

Trzyminutową przerwę w biegu zawodnicy traktują niczym wybawienie. Chłodna woda spływa po rozpalonych głowach, a pragnienie zostaje ugaszone błyskawicznie. 180 sekund mija tak błyskawicznie, że Wojciech Gęborys dwukrotnie upewnia się u swego trenera, czy stoper mu jakoś nie przyśpieszył. Po chwili jednak z ułańską fantazją wyrywa sprintem do przodu, pokazując, że drzemią w nim spore motoryczne możliwości.

 Gdy gracze z pola pokonują kolejne okrążenie, za jedną z bramek z Piotrem Waśkiewiczem i Karolem Krawczykiem ćwiczy "kiero" Piotr Orzechowski. Obaj bramkarze z uporem powtarzają chwyty piłki, co rusz rzucając się na murawę i powstając. Pot spływa po plecach od samego patrzenia na obu ćwiczących. W ramach "odpoczynku" młody szkoleniowiec ordynuje obu panom po trzy okrążenia truchtem. Jak widać, III Konwencja Genewska dotycząca "humanitarnego traktowania jeńców" jest Pawłowi Babiarzowi znana.

 

CAŁY ARTYKUŁ PRZECZYTASZ W WYDANIU PAPIEROWYM I E-WYDANIU



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Japoniec 23.07.2019 17:53
XD

Edu 23.07.2019 10:45
Big Kaymen

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama