Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 20:06
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Zamość: Ogrody w miejskich murach

Szukając cienia i chwili odpoczynku na zamojskim Starym Mieście, można wybrać: arkadowe podcienia kamienic za krótkie na dłuższe przechadzki, kawiarniane parasole z doniczkowymi drzewkami, które ciągle proszą o wodę. Jest też pobliski park pełen kwiatów, krzewów i rozłożystych drzew. A jak radzono sobie z upałem dawniej? Jakie podejmowano środki, aby upał stał się mniej uciążliwy?
Zamość: Ogrody w miejskich murach
Park Miejski,1935 r. Niedzielny spacer: od lewej Stefania Harczuk, Marcin Łapiński, Ewelina i Karol Kiełbińscy, Julian i Maria Borowscy i Edward Harczuk.

Już pierwsi budowniczowie Zamościa przewidzieli, że poruszanie się po mieście w upalne dni może być meczące. Pomysł architekta Bernarda Morando budowy arkadowych podcieni na wzór włoskich miast, jak choćby Padwy, rozwiązał problem. Dodatkowo podcienia sprawdziły się w naszym klimacie, chroniąc przechodniów również przed deszczem i śniegiem.

Mieszkańcy pałacu szukali wytchnienia w rozległym, urządzonym na wzór włoski, przypałacowym ogrodzie. Trzeci ordynat, Jan Sobiepan Zamoyski, zbudował w latach 1628-1633 drewnianą rezydencję pod Zamościem (dzisiejsza dzielnica Zamczysko), zgodnie z upowszechniającą się od XVI wieku modą na wille podmiejskie. Wzniesiono ją w pobliżu miasta, ale jednocześnie w otoczeniu wody i lasu jako miejsce doskonałego wypoczynku. Woda dawała ochłodę, a las ogrodzony i wypełniony różnymi zwierzętami, tworzył zwierzyniec i pozwalał bezpośrednio obcować z naturą. Od południa willi ku zachodowi, pomiędzy budynkiem a fosą, która go otaczała, był urządzony ogród, obsadzony artystycznie egzotycznymi trawami i drzewami. I chociaż już w 1648 r. wojska Chmielnickiego spaliły willę i nigdy jej nie odbudowano, tereny położone na południe od twierdzy, były przez kolejne wieki miejscem, gdzie urządzano wypady na odpoczynek w plenerze – często na łodziach lub gondolach, aby pokonać "Wielką Zalewę" – jak nazywano duży, sztuczny staw chroniący twierdzę od południa i zachodu.

Miasto przez kolejne stulecia sukcesywnie obrastało w drzewa, które chroniły swoim cieniem przed nadmiernym przegrzaniem. Na pocztówkach z początku XX wieku widać mocno zadrzewiony Rynek Wielki, a wśród drzew ustawione ławki. Drzewa na Rynku Wielkim zostały wycięte w 1920 r. (dwa ostatnie w 1936 r.), a na Rynku Solnym kilka lat temu podczas jego gruntownej rewitalizacji. Choć ławki na stałe zapisały się w krajobraz rynków staromiejskich i ulic-deptaków, to całkowicie pozbawione cienia, nie nadają się do korzystania w upalne dni. Dla ochłody pozostały dawno wymyślone podcienia, a dla dysponujących czasem i gotówką,  plastikowe parasole ustawione w kawiarnianych ogródkach.

Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Krzysztof 10.07.2019 13:16
Nie sądziłem, że kiedyś Stare Miasto tonęło w zieleni; gęsto zadrzewiony Rynek Wielki i ogród przed pałacem - bardzo ciekawe informacje

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AlexTreść komentarza: Widać, że hotel nie jest już dochodowy...szukają nowego źródła utrzymania a określanie go luksusowym to nadużycie. Kasyno to tylko problemy.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 14:09Źródło komentarza: Nie będzie kasyna w Hrubieszowie. Radni zagłosowali "przeciw"Autor komentarza: aiTreść komentarza: efekt tuska wszędzie - nawet w Hrubieszowie, a po co pociąg jak mamy go w berlinie :)))Data dodania komentarza: 23.04.2024, 12:44Źródło komentarza: Pociąg z Hrubieszowa do Wrocławia zagrożony. Nieoficjalne plany likwidacjiAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Pan burak jako proboszcz doskonale wie ile dzieci zwłaszcza chłopców idzie do pierwszej komunii.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 11:06Źródło komentarza: Zbliża się sezon komunijny. I liczenie wydatków. 250 zł od talerzyka to początekAutor komentarza: Bolszewickie mediaTreść komentarza: "I dodaje, że w klasie jej córki jest 19 dzieci. A do komunii idą 4 klasy. I od każdego dziecka jest 1000 złotych.". Naprawdę ? Dotychczas wasza bolszewicka narracja była taka, że mało kto uczęszcza na religię. Coś jesteście chorągiewkami towarzyszeData dodania komentarza: 23.04.2024, 09:25Źródło komentarza: Zbliża się sezon komunijny. I liczenie wydatków. 250 zł od talerzyka to początekAutor komentarza: KateTreść komentarza: Nie chcesz nie dawaj nie znasz wszystkich szczegółów to nie zabieraj głosu Gdyby nie potrzebowali to by nie zbieraliData dodania komentarza: 23.04.2024, 06:20Źródło komentarza: Płoskie: Warsztat Bra-Tek spłonął. Kto dołoży cegiełkę do odbudowy?Autor komentarza: EhhTreść komentarza: To co juz prawka nie zabieraja? Czy to jakies ulgi !?Data dodania komentarza: 22.04.2024, 22:32Źródło komentarza: Gm. Tomaszów: Pirat drogowy w Jezierni. Miał 200 km/h na liczniku
Reklama
Reklama