Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 15:23
Reklama

Brudna Łabuńka: Zielony kisiel zamiast wody

– Dopiero rozpoczął się sezon turystyczny, a Łabuńka już stała się zupą, zieloną breją. Jej brzegi zarosły zielskiem, wysoką trawą. W wodzie i chaszczach tkwią śmiecie – zaalarmował "Kronikę Tygodnia", mieszkaniec bloku przy ul. Oboźnej w Zamościu.
Brudna Łabuńka: Zielony kisiel zamiast wody
Łabuńka. Widok z mostu przy ul. Okrzei.

Autor: Fot. Bogdan Nowak

Zdaniem tego mężczyzny najgorzej to wygląda na odcinku Łabuńki pomiędzy ulicami Sadową i Okrzei. – Ostatnie upały sprzyjały rozwojowi glonów i roślin, którymi rzeka zarosła. Ale instytucja zarządzająca zamojską Łabuńką powinna o tym wiedzieć. Nic jednak z tym nie robią – dziwi się mieszkaniec os. Orzeszkowej i Reymonta w Zamościu. I dodaje: – Nie tylko rzeka na naszym osiedlu wygląda w taki sposób. Za mostem przy ul. Okrzei oraz w innych częściach miasta także potrzebne jest oczyszczenie koryta.

Brudna, zarośnięta rzeka to marna wizytówka miasta. Nic dziwnego, że mieszkańcy Zamościa są tym zaniepokojeni. Z wielu powodów. Przy Łabuńce funkcjonują bulwary, które są popularnym spacerniakiem. Obok są także boiska i tereny rekreacyjne.

 

Będą oszczędności, będą roboty

 – Nie chodzi tylko o wygląd. Na tym zielsku w Łabuńce zatrzymują się nieczystości, nawet padlina, wszystko. A przecież rzeka powinna być czysta, reprezentacyjna! Jej konserwacja powinna się odbywać kilka razy do roku. A już na pewno zawsze, gdy jest taka potrzeba –  denerwuje się nasz czytelnik. 

Jerzy Nizioł, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej im. W. Łukasińskiego w Zamościu, także jest zaniepokojony obecnym stanem, bo rzeka przepływa przez osiedla wchodzące w skład SM.

 – Mamy sygnały w tej sprawie głównie od mieszkańców bloków znajdujących się w sąsiedztwie Łabuńki. Jednak możemy zrobić tylko tyle, że odsyłamy te osoby do zarządcy, czyli "Wód Polskich". Dzisiaj będziemy w tej sprawie rozmawiać z zarządem osiedla Orzeszkowej i Reymonta – tłumaczy prezes Jerzy Nizioł (4 lipca).

Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama