Polska stanęła przed wyzwaniem. Zmniejsza się dostęp do surowców. Rosną wymagania unijnego prawa dotyczące ograniczenia gospodarki opartej na węglu. To powoduje konieczność zmiany polityki zarządzania odpadami i dostarczania ciepła. Szansę daje zmiana lokalnej gospodarki z systemu linearnego na gospodarkę obiegu zamkniętego. W tym systemie surowce wykorzystywane są maksymalnie, a te które nie mogą być wykorzystane, ponownie są przekształcane w bezpiecznych dla środowiska warunkach.
Region czeka na zmiany
Tradycyjne instalacje ciepłownicze stają się problemem. Koszt ich utrzymania, niestabilne ceny węgla i zanieczyszczenie środowiska powodują odchodzenie od tego typu instalacji. Zmian potrzebuje także system wykorzystania odpadów, który w wielu miejscach polega jedynie na ich składowaniu.
Wygaszenie cementowni w Rejowcu Fabrycznym spowodowało, że rośnie problem poboru i zagospodarowania odpadów w województwie lubelskim. Dlatego kolejne miasta naszego regionu szukają optymalnych rozwiązań. Jednym z nich jest budowa instalacji termicznego przetwarzania odpadów na bazie ciepłowni w Zamościu. To daje szansę na rozwój gospodarki obiegu zamkniętego w naszym regionie, na bardziej ekologiczne i racjonalne zarządzanie odpadami.
Inwestycja przyszłości
Spalarnia ma powstać na obrzeżach miasta na terenie obecnej ciepłowni Veolii Wschód w ramach projektu „Obieg Przyszłości”. Projekt zakłada budowę nowego bloku, o mocy 5 MWthw którym spalane będzie paliwo alternatywne, tzw. RDF. To odpowiednio rozdrobnione, wysegregowane frakcje palne z odpadów komunalnych, nienadające się do recyklingu.
► Ilość paliwa alternatywnego potrzebnego do opalania nowego bloku oznacza codzienne transporty 3-5 ciężarówek z Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Dębowcu. Ciężarówki będą poruszały się po trasie, na której ich obecność nie będzie uciążliwa, ponieważ teren inwestycji znajduje się na obszarze przemysłowym.
Frakcja resztkowa dostarczona z RIPOK będzie spalana w temperaturze 1000oC przy zastosowaniu nowoczesnej technologii, co zapewnia wydajność energetyczną całego procesu. Powstałe w ten sposób ciepło będzie mogło dotrzeć za pośrednictwem sieci do mieszkańców miasta.
Wiele korzyści
Jedną z największych zalet wykorzystania frakcji resztkowych i zagospodarowania odpadów w przystosowanych spalarniach jest ustabilizowanie cen energii i cen odbioru frakcji kalorycznej z zakładu w Dębowcu. Dzięki powstaniu instalacji do termicznego przekształcania odpadów w mieście zmniejszy się zależność od niestabilnych cen węgla, a taryfa uzgodniona z Urzędem Regulacji Energetyki nie będzie większa niż stawka za standardowe paliwo. Inwestycja jest innowacyjna także z tego powodu, że będzie to pierwsza w Polsce ciepłownia opalana jedynie paliwem alternatywnym z frakcji resztkowych RDF. Zgodnie z obowiązującym prawem spalanie jest jedyną dopuszczalną alternatywą w związku z ustawowym zakazem składowania tego typu odpadów. Wykorzystanie RDF wpłynie na mniejsze zużycie węgla, a także rozwiązanie problemu utylizacji rosnącej ilości odpadów w mieście.
Dzięki temu planowana inwestycja może wpisać się w gospodarkę obiegu zamkniętego i promować niskoemisyjności energii i ekologiczne podejście do rozwoju w naszym mieście.
Między obawami a faktami
Każda zmiana wiąże się z obawami i pytaniami o przyszłość. Nie inaczej jest z inwestycjami energetycznymi, szczególnie powstawaniem w pobliżu instalacji do termicznego przekształcania odpadów. Wielu mieszkańców obawia się, że powstanie spalarni może utrudnić życie, a nawet być niebezpieczne dla zdrowia. Obawy warto poddać jednak rzetelnej dyskusji i zderzeniu z faktami.
Grupa Veolia zarządza ponad 60 tego typu obiektami na całym świecie, a cały proces: od planowania inwestycji aż po wykonanie jest poddany surowym wymogom i analizie.
5 kwietnia przedstawiciele spółki Veolia złożyli w zamojskim urzędzie „Raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko”. To obszerny dokument, który na zlecenie spółki przygotowali specjaliści z firmy Savona Projekt. Znalazła się w nim analiza oddziaływania na środowisko, lokalny transport, działanie miasta i okolic wokół inwestycji. Raport wyraźnie wskazał, że planowana inwestycja ma szansę wpisać się w plan gospodarki niskoemisyjnej, dać nowe miejsca pracy i nie zagraża środowisku naturalnemu regionu.
Warto podkreślić, że podczas wypalania traw, pożarów lasów czy spalania materiałów niedozwolonych w gospodarstwach domowych do atmosfery uwalniane jest kilka tysięcy razy więcej dioksyn i innych szkodliwych substancji, niż podczas kontrolowanego spalania w instalacjach termicznego przekształcania odpadów.
WAŻNE!!! Głównym źródłem dioksyn w Polsce jest działalność pozaprzemysłowa (64,2%), czyli głównie nieodpowiednie spalanie w małych piecach domowych. Zagospodarowanie odpadów to jedynie 0,62%. Według raportu łączna emisja dioksyn i furanów nie przekroczy 0,012 grama/rok. Ponadto tego typu obiekty istnieją znacznie bliżej centrów miast niż instalacja planowana w Zamościu. Spalarnie we francuskim Sens czy czeskim Libercu zlokalizowane są obok miejskich zabudowań, a poziom zanieczyszczeń jest stale monitorowany i nie odbiega od restrykcyjnie narzuconych przez prawo norm.
Dzięki odpowiedzialnemu podejściu do środowiska grupy Veolia planowana inwestycja ma szansę być „szyta na miarę”: przystosowana do zapotrzebowania mieszkańców miasta i zapotrzebowania w energię w naszym regionie.
Napisz komentarz
Komentarze