Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 06:27
Reklama

Na wsi nietrudno o wypadek

Najczęstsze przyczyny to upadek oraz pochwycenie i uderzenie przez ruchome części maszyn i urządzeń. W zeszłym roku w województwie lubelskim zgłoszono 1972 wypadki przy pracy w gospodarstwach rolnych, w tym 16 ze skutkiem śmiertelnym.
Na wsi nietrudno o wypadek

Lewą dłoń straciła podczas przecinania gałęzi na plantacji leszczyny 48-latka z powiatu biłgorajskiego. Poszkodowana potknęła się i upadła tak niefortunnie, że lewa dłoń zaczepiła o pracujący łańcuch pilarki, co spowodowało jej całkowite obcięcie na poziomie nadgarstka. Wezwane pogotowie lotnicze i natychmiastowa operacja nie przyniosły rezultatów.

Rolnik z powiatu hrubieszowskiego pracował sam przy cięciu sieczki na sieczkarni napędzanej silnikiem elektrycznym. Podczas pracy nastąpiło zapchanie sieczką kanału wylotowego. Chcąc udrożnić kanał, przy włączonym napędzie 36-latek ręką odgarniał sieczkę. Podczas tej czynności prawa dłoń dostała się w zasięg pracy bębna nożowego. Mężczyzna doznał urazu palca prawej ręki. 51-latek z tego samego powiatu naprawiał dachu na budynku gospodarczym. Rolnik wykorzystywał podczas pracy odpowiednią uprząż do pracy na wysokościach, ale podczas przepinania mocowania w wyższe miejsce na dachu niespodziewanie pękła łata konstrukcji dachu, na którą stanął. Mężczyzna spadł z dachu do wnętrza budynku, doznając urazu kręgosłupa.

Cały artykuł dostępny w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama