Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 07:11
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Odjechali w końcówce

To zwycięstwo było bardzo potrzebne. Po czterech przegranych z rzędu szczypiorniści Padwy pokonali na wyjeździe AZS UJK Kielce 30:26 (17:14).
Odjechali w końcówce

Autor: Kazimierz Chmiel

 

W 5 min gospodarze remisowali z naszą drużyną 2:2, po czym Szymon Fugiel i spółka osiągnęli kilkubramkową przewagę, którą spokojnie utrzymali do przerwy. Po kwadransie gry w drugiej połowie na tablicy świetlnej widniał już jednak remis 21:21. Kolejne dziesięć minut to gra bramka za bramkę, a na parkiecie zrobiło się nerwowo.

– Kluczowym momentem spotkania była 56 minuta. Prowadziliśmy wówczas 26:25 i rzuciliśmy trzy bramki z rzędu. Zdobyli je Adrian Adamczuk, Szymon Fugiel i Tomek Samoszczuk – opisuje trener Marcin Czerwonka.

W tym momencie mecz był już rozstrzygnięty.

 

AZS UJK Kielce – Padwa Zamość 26:30 (14:17)

Padwa: Buchcic, Bąk – Fugiel 9, Pieczykolan 4, Litwińczuk 4, Adamczuk 3, Gałaszkiewicz 3, Wańkowicz 2, Samoszczuk 2, Sałach 2, Działa 1, Romańczuk, Świerczyński, Wawrzycki, Maroszek.

Sędziowali: Paweł Piątek (Gać), Maciej Szestakow (Rzeszów). Widzów: 50. Kary: Padwa – 12 min. Czerwona kartka: Gałaszkiewicz – 55 min, za faul.

 

Więcej w wydaniu papierowym i e-wydaniu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama