Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 05:19
Reklama

Apostoł między prostaczkami

Nie wolno było zapytać, co cię boli? Bo to by znaczyło, że lekarz jest głupi, tylko trzeba było zgadywać, wtedy odpowiadano jednym wyrazem: a ino.
Apostoł między prostaczkami

 "Z rozkazem więc porzucam Warszawę i udaję się do 4 pułku w Modlinie. Obejmuję lazaret, poznaję oficerów ze szkoły podchorążych, Bogusławskiego, Ostroroga, Lubomirskiego i wielu innych. Smutno w fortecy w Modlinie i nudno (...)" – pisał w swoich wspomnieniach dr Kazimierz Łukaszewicz. "W miesiącu lutym 1831 r. wypadła pierwsza legalna bitwa pod miasteczkiem Dobre".

Dr Łukaszewicz spisał wspomnienia z czasów powstania listopadowego (oraz nieco późniejszych) w drugiej połowie XIX w., już pod koniec swojego życia. Być może dlatego owe zapiski są trochę chaotyczne, wątki mieszają się ze sobą, a myśli – przeplatają. Ma to swój... urok. W tych zapiskach nie brakuje bowiem humoru oraz dystansu do rzeczywistości. Prezentujemy drugą część wyboru wspomnień tego nietuzinkowego, zasłużonego człowieka (w latach 1833-1879 dr Łukaszewicz pełnił funkcję lekarza okręgowego Ordynacji Zamojskiej). 

Zuch jesteś u Honoratki? 

Dobre to miejscowość w powiecie mińskim, na terenie Królestwa Kongresowego. Starcie sił powstańczych z Rosjanami odbyło się tam 17 lutego 1831 r. Jak czytamy w "Małej encyklopedii wojskowej", 6 korpus rosyjski gen. Grigorija Rosena uderzył wówczas na dywizję dowodzoną przez Jana Skrzyneckiego oraz część dywizji Franciszka Żymirskiego. Podczas bitwy odbyły się liczne natarcia i kontrnatarcia. Żadna ze stron nie zdobyła przewagi. Tak opisał jeden z nocnych ataków dr Łukaszewicz. 

"Na czele batalionu jechał pułkownik Bogusławski (miał na imię Ludwik – przyp. red.). Z całą siłą wrzasnął: Dzieci, żywym krokiem marsz, marsz, marsz! Będąc pewnym skutku, odjechał naprzód staję drogi. Ogląda się, aż tu batalion idzie żółwim krokiem" – wspominał dr Łukaszewicz. "Rozjątrzony wpada w szeregi i jak zacznie płazować oficerów i żołnierzy: – Tak to wy będziecie bronić ojczyzny? Zuch jesteś u Honoratki w kawiarni, tam umiesz być zuchem (krzyczał). – Przebacz pułkowniku, lecimy, lecimy (odpowiadali w tak bezceremonialny sposób poganiani żołnierze)".

Powstańcy z pułku dra Łukaszewicza w końcu poradzili sobie świetnie. "Wtedy (czyli po interwencji pułkownika) jak się rzucili, to prześcignęli pułkownika, zabrali cały tabor koni, powózki i przeszło 300 ludzi do niewoli" – pisał dr Łukaszewicz. "Kilku rannych, co przywiedli byli, to młodzi (rosyjscy) rekruci, lękliwi. Drżało to biedactwo nieustannie, oglądało się (...), a gdy się oswoili, to mówili, że sądzili, iż złapanych do niewoli będą rżnąć (...). W manierkach mieli surowy groch. 

Dr Łukaszewicz zapamiętał jednego z rannych powstańców. Opatrywał go podczas bitwy. "Ja stojąc z kompanią w asekuracji armat, pierwszego rannego miałem" – zanotował. "Był to dobosz, którego kula karabinowa trafiła w przyrodzenie. Usunięto go w krzaki do opatrunku, który się kończył na zatkaniu rany zmoczonej w rozcieku wstrzymującym krwotok. Przy takowym opatrunku świstały kule, ale górą, tylko się suche gałązki łamały". 

Bitwa trwała ok. pięciu godzin. Zginęło w niej 300 Polaków oraz blisko 750 Rosjan. W końcu Polacy wycofali się w okolice miejscowości Okuniew. 

Więcej w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: I tak toTreść komentarza: Wezcie ukraincow do roboty, duzo nie biora 50zl za godzineData dodania komentarza: 18.04.2024, 15:32Źródło komentarza: Znowu słychać lament plantatorów. Boją się o zbiór truskawekAutor komentarza: CyrkTreść komentarza: Takie czasy, sępić, żebrać a ubezpieczyc budynku to szkoda bylo, a przeciez to biznes, wiec stac bylo.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 15:24Źródło komentarza: Płoskie: Warsztat Bra-Tek spłonął. Kto dołoży cegiełkę do odbudowy?Autor komentarza: fezóJTreść komentarza: Demokratycznie to TfuSSk rolników napierd,lał i dalej będziemy pluli na niemca pluskwo faszystowska.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 15:22Źródło komentarza: Pociąg z Hrubieszowa do Wrocławia zagrożony. Nieoficjalne plany likwidacjiAutor komentarza: PfffTreść komentarza: Moze im jeszcze pomniki postawcie. Chcieli taliej pracy to maja. Jak babcia klozetowa wpusci bezdomnego za darmo gdy ma sraczke, to tez bedzie pozowac na bohatera? Żałosne.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 15:21Źródło komentarza: Znaleźli zakrwawione ciało. To oni podjęli walkę o życieAutor komentarza: POyebyTreść komentarza: Danke main furer Deuschland zug Breslau kaput w POdziękowaniu oficer Sztazi TW Oskar vel konDonek.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 15:17Źródło komentarza: Pociąg z Hrubieszowa do Wrocławia zagrożony. Nieoficjalne plany likwidacjiAutor komentarza: szkoda goTreść komentarza: a na co zmarł Piotr Łachno?Data dodania komentarza: 18.04.2024, 14:53Źródło komentarza: Znaleźli zakrwawione ciało. To oni podjęli walkę o życie
Reklama
Reklama