Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 23:33
Reklama

Zapiski lekarza Ordynacji Zamojskiej

"Wspomnienia starego lekarza o czasach powstania listopadowego (1825-1835)" zostały skreślone przez Kazimierza Łukaszewicza w drugiej połowie XIX w. Wydał je w 1937 r. Zygmunt Klukowski, lekarz, regionalista i społecznik ze Szczebrzeszyna. To nietypowe źródło wiedzy m.in. o czasach powstania listopadowego. Sam Klukowski pisał o nim z pewnym zakłopotaniem. Dlaczego?
Zapiski lekarza Ordynacji Zamojskiej
Pacjenci myją szyję. Rycina z 1898 r.

Mając już siedemdziesiąt kilka lat, zaczął dr Łukaszewicz spisywać swoje wspomnienia (...). Pamiętniki jego mają wszystkie cechy wspomnień, pisanych przez ludzi w podeszłym wieku. Panuje w tych wspomnieniach niesłychany chaos: myśli i reminiscencje plączą się i wikłają, w opisach bardzo często brak wszelkiego związku pomiędzy omawianymi zdarzeniami, a i chronologia pozostawia wiele do życzenia – zauważył dr Klukowski. "Zresztą autor sam na wstępie usprawiedliwia się, mówiąc: Cytuję bez związku, notując, co mi się przypomina".

Chorą przenieść do rzeźnika!

Wspomnienia zostały udostępnione Klukowskiemu przez córkę Kazimierza Łukaszewicza, która była już wtedy staruszką (w tekście nie pojawia się jej nazwisko). W latach 30. ub. wieku mieszkała w Szczebrzeszynie. Przepisała starannie pamiętniki ojca i pozwoliła Klukowskiemu na ogłoszenie ich drukiem.

"Większej wartości pamiętniki te nie przedstawiają, (...) pisała je nie jakaś wybitniejsza jednostka, ale człowiek bardzo przeciętny (...), w opisywaniu tła obyczajowego lub najważniejszych nawet wydarzeń 31 r. (1831 r.) zadziwia nas dr Łukaszewicz płytkością swego sądu, a czasem nawet wprost rozbrajającą naiwnością (...)" – skonstatował dr Klukowski. "Ale również przynosi nam ten pamiętnik szczegóły nieznane, dotyczące służby zdrowia w wojsku polskim".

Czy nie jest to zbyt surowa ocena? Rękopis, który trafił do dra Klukowskiego zawierał 136 stron zapisków, w zwykłych zeszytach szkolnych. Ich autor był jednak – naszym zdaniem – ciekawym człowiekiem, dzielnym powstańcem, a potem ofiarnym lekarzem.

Urodził się 4 marca 1805 r. w Karczewie, niedaleko Warszawy. W 1812 r. wraz z pochodzącą ze sfery mieszczańskiej rodziną przeniósł się do Łaskarzewa, a w 1825 r. został przyjęty na wydział lekarski Uniwersytetu Warszawskiego. Pięć lat później uzyskał stopień doktora medycyny i chirurgii (zrobił potem karierę: w latach 1833-1879 był lekarzem okręgowym Ordynacji Zamojskiej). Także dlatego w swoich wspomnieniach często nawiązywał do przeróżnych zagadnień medycznych. Czynił to w zaskakujący sposób, ale szczerze i w stylu środowiska, w którym się obracał. Tak wspominał np. początki swojej lekarskiej praktyki. 

"Zaczęła się zgłaszać młodzież o pomoc do mnie jako kandydata na lekarza (...). Nie mając jeszcze patentu, było to dla mnie postrachem, aby się profesorowie nie dowiedzieli, że się przed czasem rzucam. Ale cóż było robić, kiedy bieda dokuczała" – pisał autor pamiętników. "Nachodzili mnie młodzi aktorzy z teatru, kupczyki, drukarze, księgarze, młodzi małżonkowie, księża, a nawet miałem szczęście leczyć prześliczną aktorkę francuską Constans, kochankę jakiegoś księcia Hanowerskiego (...). Już mi było źle z tą fuszerką, (ale) jakoś szczęśliwie uchodziło". 

Czasami dochodziło nawet do spektakularnych uzdrowień. Sam autor pamiętników uznawał to jednak za szczęśliwe zrządzenie losu. Tak było np. w przypadku dość kontrowersyjnego leczenia Anny Zwierzyńskiej, która została opisana jako "słaba kochanka" niejakiego Antoniego Krajewskiego

Więcej w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy Kronika Tygodnia
ReklamaBnaer reklamowy firmy Kronika Tygodnia
ReklamaBaner reklamowy b - dodatek
ReklamaBaner B1
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: PRAWNIKTreść komentarza: UKARAĆ I ODWOŁAC WÓJTA W REFERENDUM NATYCHMIASTData dodania komentarza: 25.04.2024, 18:04Źródło komentarza: Przed domem wójta wylali gnojowicę i podpalili oponyAutor komentarza: XYZTreść komentarza: Nie może bo budżet uchwalony musi zgodnie z nim działać inaczej RIO zaopiniuje negatywnie. Lwowskiej też nie wstrzymaData dodania komentarza: 25.04.2024, 12:12Źródło komentarza: Zamość: Na Karolówce przebudowanych zostanie kilka drógAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Zabrać socjal pasożytom pokroju pana buraka i dać na pocztę. Pieniądze sto razy lepiej wydane.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 11:37Źródło komentarza: Strajk na poczcie. Uwaga, to oznacza utrudnienia dla klientów [KOMUNKAT ZWIĄZKOWCÓW]Autor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Likwidują coś w jednej z najszybciej wyludniającej się gminy w całym kraju? Niemożliwe.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 11:33Źródło komentarza: "Nie" dla likwidacji! Znowu stają w obronie poczty w DołhobyczowieAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Proste rozwiązanie zabrać socjal takim pasożytom jak pan burak i dać na pocztę. I tak z moich podatków to idzie więc wolę takie rozwiązanie.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 11:31Źródło komentarza: "Nie" dla likwidacji! Znowu stają w obronie poczty w DołhobyczowieAutor komentarza: klikTreść komentarza: Jenot to sobie może , zaorać las, tam gdzie jego miejsce!Data dodania komentarza: 25.04.2024, 11:30Źródło komentarza: Zamość: Nieoficjalne wyniki wyborów. Rafał Zwolak nowym prezydentem
Reklama
Reklama