Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 02:05
Reklama Baner reklamowy FOOD P

100-lecie niepodległości: Carskie mundury, ale polskie serca

W zbiorowej świadomości Polaków zwykle funkcjonują Legiony Polskie, Pierwsza Kompania Kadrowa czy Błękitna Armia działająca we Francji (ostatnim jej dowódcą był Józef Haller). To te formacje kojarzą się nam głównie z odzyskiwaniem niepodległości przez nasz kraj. Tymczasem setki tysięcy Polaków walczyło także w armii rosyjskiej. Oni również marzyli o wolnej Ojczyźnie.
100-lecie niepodległości: Carskie mundury, ale polskie serca

Szacuje się, że 1914 r. w carskiej armii służyło od 165 do 200 tys. Polaków (w armii austro-węgierskiej było ich od 55 do 60 tys. a w niemieckiej – ponad 40 tys.). Zamojszczyzna była wówczas pod zaborem rosyjskim, dlatego nasi przodkowie byli zwykle wcielani do carskich wojsk. W latach 1914-1918, po stronie rosyjskiej walczyły także polskie oddziały zwane Białymi Legionami. Ci zapomniani dzisiaj wojacy nosili wprawdzie mundury carskiej armii, ale nad ich głowami powiewały polskie sztandary. 

Pierwszą taką formacją bojową był Legion Puławski, który liczył w sumie ponad 1 tys. żołnierzy. Potem przerodził się on w ponad 30-tysięczny Korpus Polski pod dowództwem gen. Józefa Dowbora-Muśnickiego. Do KP zaciągali się Polacy służący w innych jednostkach rosyjskiej armii (ale także np. w Dywizji Strzelców Polskich). Nie trwało to długo. Gdy w Rosji wybuchła Rewolucja Październikowa carska armia uległa rozkładowi. Nie dotyczyło to jednak oddziałów skupiających dziarskich Polaków. W 1917 r. walczyli oni zwycięsko np. z Bolszewikami o twierdzę Bobrujsk. Bili się także pod Jasieniem, Tatarką, Osipowiczami i m.in. Rohaczewem. Latem 1918 r. Polacy musieli jednak skapitulować przed armią niemiecką. 

Więcej w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama