Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 12:55
Reklama
Reklama baner wyborczy Michał Mulawa

Werbkowice rozwijają się dynamicznie - rozmowa z wójtem Lechem Bojko

– Gmina Werbkowice jest gminą typowo rolniczą, bardzo rozległą, ma aż 26 miejscowości. Nie leży w sąsiedztwie dużego miasta, nie ma też strefy ekonomicznej. Mimo tych warunków dynamicznie się rozwija – mówi wójt Lech Bojko.
Werbkowice rozwijają się dynamicznie - rozmowa z wójtem Lechem Bojko
Lech Bojko, wójt gminy Werbkowice

Zamożność gminy, jej możliwości budżetowe, kreatywność i zaangażowanie władz lokalnych to czynniki składające się na rozwój gminy Werbkowice?

– Do tego potrzebna jest jeszcze sprecyzowana wizja rozwoju i cierpliwość. Rozwój gminy wymaga od władz lokalnych umiejętności odpowiedzialnego ustalania priorytetów, rozpoznawania zagrożeń i zapobiegania nim oraz zaspokajania potrzeb mieszkańców przez sukcesywne usuwanie różnic w życiu gospodarczym i społecznym. Gmina Werbkowice jest gminą typowo rolniczą, bardzo rozległą, ma aż 26 miejscowości. Nie leży w sąsiedztwie dużego miasta, nie ma też strefy ekonomicznej. Mimo tych warunków dynamicznie się rozwija. Mieszkając na jej terenie lub w okolicach, często zapominamy, jak wyglądała jeszcze kilkanaście lat temu.

Jaka jest recepta na rozwój Waszej gminy? Przecież do pierwszej dekady obecnego wieku, pomimo wejścia przez Polskę do UE i dostępnych funduszy, przejeżdżając przez Waszą gminę i mając kontakt z mieszkańcami, można było stwierdzić, że zostaliście infrastrukturalnie i mentalnie w minionej epoce.

– Niestety muszę się z Panem zgodzić. Do 2007 r., pomimo dużych wpływów do gminnego budżetu m.in. z lokalnej cukrowni, nic się u nas nie działo, wygodniej i łatwiej było zrobić „kawałek”, dosłownie, chodnika czy wodociągu z własnych środków. Nie widziano potrzeby, aby dołożyć choć odrobiny starań, żeby zintensyfikować inwestycje w gminie, bo to wymagało już konkretnej pracy, starań. I tak poprzez takie zaniechania w 2007 r. mieliśmy np. zwodociągowaną w niewielkim stopniu tylko miejscowość Werbkowice, co stanowiło jakieś 20% całej gminy, podobnie było ze skanalizowaniem, chyba najmniej w całym województwie. Kiedy w 2006 r. zostałem wójtem, postanowiłem nadrobić zaległości z lat poprzednich, w szczególności w zakresie infrastruktury i pozyskiwania środków zewnętrznych.

Jakie ważne inwestycje udało się przeprowadzić i jaki jest ich wpływ na rozwój gospodarczy gminy?

– Przeważająca ilość gminnych inwestycji realizowana jest w oparciu o środki zewnętrzne, w tym przede wszystkim z Unii Europejskiej. Zmodernizowaliśmy oczyszczalnię ścieków, zrealizowaliśmy inwestycje kanalizacyjne (15,5 km) i wodociągowe (115 km) za łączną kwotę ponad 22 mln zł. Stworzyliśmy „program” udostępniania wody z sieci dla mieszkańców. Wychodząc systematycznie z wielkich zaniedbań w tej kwestii, od 2007 r. zwodociągowaliśmy już obszar zamieszkały przez blisko 68% ludności gminy. W kolejnych latach planowane są ich rozbudowy w miejscowościach położonych w południowej części gminy. Powstała nowoczesna infrastruktura sportowa – wielofunkcyjne boiska ze sztuczną nawierzchnią, stadion sportowy, siłownie wewnętrzne i zewnętrzne, a w najbliższym czasie planowana jest też budowa bieżni sportowej.

Na terenie gminy zmodernizowano 16 świetlic wiejskich, zrewitalizowano park i wybudowano amfiteatr w Werbkowicach. Dzięki tym działaniom powstały wizytówki gminy – nowoczesne i funkcjonalne centra wsi. Dawniej zaniedbane, stały się miejscami spotkań mieszkańców, spędzania wolnego czasu i odpoczynku. Podjęto także działania związane z tworzeniem miejsc rekreacji, m.in. przystani kajakowych czy miejsc wypoczynku tj. altany, place zabaw. Łącznie powstało 10 takich kompleksów. Niezwykle potrzebną inwestycją jest też nowe targowisko. Obecnie rozstrzygnięto przetarg na jego budowę.

Gmina stawia też na ekologię. Duży nacisk położyliśmy na termomodernizację i wymianę źródeł ciepła (z węglowych na gazowe) w naszych jednostkach oświatowych i ośrodku kultury. Obecnie jesteśmy w trakcie realizacji projektu „Odnawialne źródła energii w gminie Werbkowice”. Dzięki tej inwestycji ponad pół tysiąca mieszkańców będzie korzystać z ciepłej wody z kolektorów słonecznych. Warto zaznaczyć, że opłata wnoszona przez właścicieli nieruchomości stanowiła tylko ok. 15 proc. kwoty zakupu kolektorów.

Wychodząc naprzeciw zasobom archeologicznym, gmina wybudowała kompleks wystawowy odtwarzający zabudowę z okresu II/III w. n.e. – Wandalską Zagrodę w Kotorowie. Obiekt cieszy się dużym zainteresowaniem odwiedzających, w szczególności jako miejsce edukacji dzieci ze szkół z terenu gminy. Cyklicznie odbywają się tam warsztaty i wydarzenia plenerowe.

W oparciu o infrastrukturę Zagrody zawiązało się Stowarzyszenie „Wandalów”, które z powodzeniem realizuje wiele ciekawych inicjatyw związanych z odtwarzaniem kultury przeworskiej.

Obok dużych inwestycji zrealizowaliśmy także szereg tzw. projektów miękkich. Należy tu wymienić chociażby działania w zakresie pomocy społecznej, m.in. szkolenia zawodowe dla osób bezrobotnych czy działania w zakresie wyrównania szans edukacyjnych uczniów (dodatkowe, bezpłatne zajęcia dla uczniów oraz wyposażenie szkół w sprzęt IT i pomoce naukowe). W ramach realizacji projektów zewnętrznych wspieramy też kulturę i sport. Organizujemy zajęcia sportowe dla dzieci i młodzieży, warsztaty dla kół gospodyń wiejskich, grup młodzieżowych, promujemy tradycje kulinarne, upowszechniamy lokalną twórczość artystyczną.

Efektem tzw. miękkich projektów było też opracowanie dokumentów strategicznych Urzędu Gminy, które są niezbędne przy ubieganiu się o środki zewnętrzne.

Poprzez działania dofinansowane z UE, także we współpracy z podmiotami gospodarczymi udało się zapewnić Internet światłowodowy dla ponad 400 rodzin.

W ramach realizacji programu wykluczenia cyfrowego gmina przekazała zestawy komputerowe z dostępem do Internetu do 50 rodzin, a dodatkowo kilkadziesiąt komputerów trafiło do szkoły podstawowej w Werbkowicach oraz Gminnego Ośrodka Kultury.

Odnosząc się do tego, co Pan powiedział, widzę, że środki zewnętrzne są kołem zamachowym gminnego budżetu?

– Lwia część zadań nie byłaby dla nas realna do wykonania. Pozostałaby jedynie w sferze marzeń. Więc jako samorząd, musimy zacięcie konkurować o finanse na realizację naszych celów. Wykorzystujemy tę szansę, jaką dają fundusze zewnętrzne i unijne.

W sumie gmina w ostatnim dziesięcioleciu zrealizowała 69 projektów ze środków zewnętrznych, w tym z UE na kwotę prawie 38 mln zł.

Warto mieć świadomość, że Unia Europejska nie daje pieniędzy bezwarunkowo – jednym z wymogów, jakie muszą spełnić samorządy, jest wniesienie przez nie własnego wkładu finansowego do puli środków przeznaczonych na inwestycje. Kto zatem chce upiększać swoją gminę, modernizować istniejącą infrastrukturę komunalną, budować nowe wodociągi czy drogi albo realizować inne ambitne projekty, musi sięgnąć do samorządowej kasy, która na ogół nie jest ciężka od nadmiaru gotówki.

Inwestycje, które w tak znaczny sposób przyczyniły się do rozwoju gminy, niosą za sobą również duże koszty. Realizacja ich nie byłaby możliwa bez środków zewnętrznych. W takim razie czy też bez kredytowania wkładu własnego?

– Samorządy dysponują ograniczonymi środkami finansowymi. Wartość samych wydatków inwestycyjnych w naszej gminie, licząc od 2007 r., to ponad 50 mln zł. Dlatego korzystamy z możliwości w oparciu o odpowiednie akty prawne m.in. ustawę o finansach publicznych, co za tym idzie uzupełniamy zasoby finansowe z innych źródeł takich jak kredyty, pożyczki i obligacje. Każdy, kto chce zaciągnąć kredyt, wie, że przed udzieleniem kredytu bank wnikliwie bada jego zdolność kredytową. Tak też jest w przypadku gminy. Dodatkowo kredyt musi zaopiniować Regionalna Izba Obrachunkowa, która kontroluje działalność finansową samorządu.

Z wielu rozmów z samorządowcami wynika, że oprócz potrzeb inwestycyjnych największym problemem jest oświata. Jak sytuacja wygląda w Werbkowicach?

– Rzeczywiście oświata to temat, który wśród samorządowców wywołuje najwięcej emocji. Niestety, jak większość samorządów, dokładamy z budżetu do subwencji oświatowej. W naszym przypadku nie jest to mała kwota – to ponad 5 mln zł rocznie. Takie są fakty, na które nie mamy wpływu. Po pierwszym roku reformy oświaty mogę stwierdzić, że w zasadzie nie mieliśmy większych problemów z jej wdrożeniem. Najważniejsze, że nie musieliśmy zwalniać nauczycieli. Nie musimy się też martwić, co zrobić z budynkami po likwidowanych gimnazjach. W tej chwili przygotowujemy się do jubileuszu 100-lecia szkoły podstawowej w Werbkowicach. Korzystając z okazji, chciałbym zaprosić wszystkich absolwentów i sympatyków szkoły do udziału w uroczystościach zaplanowanych na 21-22 września.

Jakie są plany na przyszłość Werbkowic?

– To nie jest tylko lista życzeń, ale rzeczywistość. Trzymam kciuki za wniosek, który jest obecnie w ocenie. Wniosek dotyczy zagospodarowania byłej szkoły w Terebiniu na mieszkania socjalne i świetlicę środowiskową. Planujemy zaadoptować nieruchomość na 12 mieszkań, co docelowo mogłoby służyć zamieszkaniu ponad 40 osób. Istniejąca infrastruktura mieszkań socjalnych w gminie, ze względu na niewielki ich zasób i stan techniczny nie odpowiada realnym potrzebom mieszkańców. Kolejnym krokiem jest rozbudowa sieci wodociągowej w południowej części gminy, a także kanalizacja w gęsto zabudowanych miejscowościach gminy, np. w Gozdowie. Oczywiście priorytetem jest dla nas systematyczna budowa i modernizacja dróg, a także budowa oświetlenia ulicznego. Od lat stopniowo tworzymy infrastrukturę drogową, ale ciągle nam jej brakuje. Od 2007 do 2017 r. wybudowaliśmy lub zmodernizowaliśmy ponad 30 km za kwotę blisko 14 mln zł. Dróg gminnych mamy 134 km, powiatowych jest 79 km. Drogi gminne są bolączką każdego samorządu, tym bardziej samorządu wiejskiego. Wpływ na stan infrastruktury ma też współpraca z powiatem. W naszym przypadku, jeżeli chcemy, aby powiat wyremontował drogę powiatową na terenie naszej gminy, to musimy dopłacić minimum 50 proc. Szkoda, że nie działa to w drugą stronę. Każdy więc program wsparcia dla gmin wiejskich przy budowie dróg gminnych jest bardzo potrzebny i dlatego bardzo na niego czekamy. Nawet przy prężnym rozwoju gminy, są takie przypadki, że ludzie mają dość tego, że brakuje im porządnej drogi i w pełni ich rozumiem.

A czy mieszkańcy gminy są aktywni, czy działają jakieś organizacje pozarządowe, grupy nieformalne?

– W tym temacie warto wspomnieć o Ochotniczych Strażach Pożarnych. W wiejskich miejscowościach to kapitał większy niż wszystkie pozostałe organizacje pozarządowe razem wzięte. Na terenie gminy mamy 10 jednostek OSP, z czego 2 (OSP Turkowice i OSP Werbkowice) działają w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. Ostatnie lata to okres bardzo aktywnej działalności jednostek OSP. Tylko w tym roku pozyskaliśmy ponad 150 tys. zł z funduszy zewnętrznych na wyposażenie i szkolenia Ochotniczych Straży Pożarnych.

Z gminnego budżetu wyremontowano też remizy, zakupiono samochody strażackie (w tym roku planujemy zakup kolejnego dla OSP Werbkowice), mundury oraz sprzęt do działań ratowniczo-gaśniczych. Od 2017 r. strażacy mają też swój sztandar, który został ufundowany przez gminę. Strażacy to w większości mężczyźni. Z kolei panie z gminy Werbkowice, chcąc kultywować tradycje w regionie, zaczęły od 2007 roku w swoich wsiach, reaktywować i zakładać Koła Gospodyń Wiejskich. Działalność kół w regionie rozwijała się wraz z upływem lat. Obecnie w gminie Werbkowice istnieje 18 Kół Gospodyń Wiejskich. Dzięki współpracy GOK i KGW, wypracowane zostały cztery produkty, które wpisano na Listę Produktów Tradycyjnych Województwa Lubelskiego (warzonka kryształówka, ciasto staropolskie podhoreckie, werbkowickie placki z soczewicy, ćwikła z Werbkowic).

Naszą chlubą jest też działający przy GOK-u Gminny Klub Seniora, który zrzesza ponad 30 członków. Aktywność seniorów ciągle nas zadziwia, mają mnóstwo pomysłów i energii.

Wiem, że inwestycje są bardzo ważne, ale coś dla ducha?

– Gmina w sposób naturalny związana jest ze sportem jako podmiot wpierający lokalne kluby i wydarzenia sportowe. Mamy IV-ligową drużynę piłkarską MLKS „Kryształ” Werbkowice i II-ligową drużynę tenisa stołowego UKS Grot-Michał Werbkowice, które są chlubą mieszkańców. Nasze działania jako samorządu przedkładają się nie tylko na wsparcie inwestycyjne w postaci budowy i modernizacji bazy sportowej. Kluby sportowe mogą też liczyć na wsparcie finansowe w postaci dotacji z budżetu gminy. Rocznie na dotacje dla klubów sportowych przeznaczamy ponad 130 tys. zł.

Jeżeli chodzi o kulturę, to w główniej mierze działalność kulturalną na obszarze gminy prowadzi Gminny Ośrodek Kultury w Werbkowicach. Obecnie przy GOK-u działają: zespół śpiewaczy z kapelą z Honiatycz, zespół śpiewaczy Lotos z kapelą, zespół Górzanki z Gozdowa oraz Kapela Podwórkowa STAH. Mogę się pochwalić, że nasze zespoły są laureatami wielu przeglądów i konkursów.

Atrakcyjność kulturowa naszej gminy skoncentrowana jest na wielu wydarzeniach i przedsięwzięciach, posiadających utrwaloną markę, ponadlokalny zasięg, co pozwala określić je jako produkty turystyczne. Jako najważniejszą imprezę należy wymienić Dzień Werbkowic, Dzień Cukrownika, na którą co roku zapraszamy znanych i lubianych artystów. Dla przykładu gościliśmy takie gwiazdy jak: Brathanki, Łzy, Kukiz i Piersi, Pectus, Budka Suflera, Kult, Dżem, Oddział Zamknięty, Feel i ostatnio De Mono.

– Chciałbym zaprosić wszystkich do odwiedzenia naszej Gminy. Może jakiś weekendowy wypad? Mamy wiele urokliwych zakątków, które pozwolą się wyciszyć i odpocząć od codziennego zabiegania. Atutem jest rzeka Huczwa, jeszcze dzika, nieuregulowana, której wody obfitują w ryby. Przystanie kajakowe na terenie gminy, możliwość bezpłatnego wypożyczenia kajaków w dużej mierze pomagają w zwiedzaniu urokliwych miejsc. Malownicze drogi i ścieżki polne są idealne dla turystyki pieszej, rowerowej, piękne krajobrazy, urozmaicony teren. Nieograniczony dostep do ciekawej architektury zabytkowej oraz żywej tradycji miejscowej ludności. Nocleg można oczywiście spędzić w miejscowych zajazdach, hotelach oraz w gospodarstwach agroturystycznych. A tych, którzy nie koniecznie szukają spokoju zapraszam już we wrześniu na manewry barbarzyńców do Kotorowa. Do zobaczenia w Gminie Werbkowice.

Dziękuję za rozmowę.


Boisko wielofunkcyjne przy SP w Werbkowicach

Park z amfiteatrem w Werbkowicach


Podziel się
Oceń

 

 

ReklamaBaner reklamowy - firma suflidowo
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: PO to dnoTreść komentarza: Bolszewicy.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:45Źródło komentarza: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po WielkanocyAutor komentarza: Jasio 1 cy.Treść komentarza: Rząd chce by dzieci były GŁUPIE na POziomie ich ministrów ! Nie może być obywatel mądrzejszy od ministry , głupi obywatel to obywatel łatwo dający się manipulować ! To taki typowy wyborca platformy obywatelskiej - tuman POspolity ! Na wzór szefa partii :)Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:42Źródło komentarza: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po WielkanocyAutor komentarza: trwTreść komentarza: Ocena z religii nie była wliczana do średniej, kiedy ja chodziłem do liceum 30 lat temu. Widać jak kościół kat. rozszerzył swoje wpływy. Dobrze, że zostaną one należycie ukrócone.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:35Źródło komentarza: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po WielkanocyAutor komentarza: BeckerTreść komentarza: Oby tym razem fontanna była sprawna dłużej niż kilka tygodni.... szczególnie w sezonie turystycznymData dodania komentarza: 27.03.2024, 20:41Źródło komentarza: Zamość: Ruszyły prace przy fontannie. W czerwcu ma już działaćAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Rozmowa z krzesłem zawsze kończt się bezsensem.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 19:19Źródło komentarza: W środę strajk generalny rolników w całej Polsce [MAPA] Możliwe utrudnienia w gm. SitnoAutor komentarza: Pociesznie są ci komuniści z GW i wy za nimiTreść komentarza: ,,chcą wolnego w Wolny Piątek"Data dodania komentarza: 27.03.2024, 18:27Źródło komentarza: Czy Polacy chcą wolnego w Wielki Piątek? Sondaż dał jednoznaczną odpowiedź
Reklama
Reklama