Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 13:24
Reklama

Zamość: Poszli do parku... na ryby. I mają kłopoty

Jest staw, są w nim ryby, ale to wcale nie znaczy, że wolno tam wędkować. Przekonali się o tym dwaj zamościanie, którzy "na łowy" wybrali się do Parku Miejskiego.
Zamość: Poszli do parku... na ryby. I mają kłopoty

Autor: Fot. KMP Zamość

Wędkujących na parkowym stawem mężczyzn wypatrzyli w środę (9 maja) strażnicy miejscy. Natychmiast zaalarmowali policję. Mundurowi zatrzymali 28-letniego mieszkańca Zamościa i jego 39-letniego kompana. 

Nie byli profesjonalistami. Ryby łapali nie wędką, ale za za pomocą żyłki zawiniętej na palec, na końcu której był haczyk z przynętą. Sposób może niezbyt typowy, ale skuteczny. Mężczyźni zdołali wyłowić 5 karpi.

Ale ich nie zjedli, bo musieli oddać policjantom. Za kradzież ryb zostali rozliczeni mandatami.

– Zgodnie z Regulaminem korzystania z Parku Miejskiego w Zamościu bez zgody właściciela obiektu w parkowym stawie nie wolno kąpać się, wędkować oraz wodować sprzętu wodnego. Właścicielem ryb pływających w parkowym stawie jest zamojski Oddział PZW i kto dokonuje ich połowu, dopuszcza się kradzieży na szkodę właściciela – wyjaśnia Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama