Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 15:06
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama baner wyborczy Michał Mulawa

Marcin Borelowski. Człowiek pojedynczy

Marcin Borelowski już za życia był owiany legendą. Jeden z historyków wyliczył, iż stoczył 25 bitew, a przez jego oddział przeszło ponad 1,6 tys. powstańców
Marcin Borelowski. Człowiek pojedynczy

W bitwie pod Borowymi Młynami ponad 250-osobowy oddział dowodzony przez Marcina Borelowskiego ps. Lelewel zmierzył się z ponad trzykrotnie liczniejszym wojskiem rosyjskim. Starcie miało miejsce 16 kwietnia 1863 roku. Bitwę uznano za nierozstrzygniętą, jednak jej wynik podniósł na duchu nie tylko czytelników lwowskich gazet.

Powstanie wybuchło w styczniu 1863 r. Także w roztoczańskich lasach dochodziło wówczas do bitew i potyczek. Nie wszyscy ich bohaterowie są bezimienni. Powstańczymi partiami dowodzili m.in. płk Leon Czechowski, mjr Jan Żalplachta "Zapałowicz" (jego oddział stoczył bitwy pod Tuczapami i Tyszowcami), Karol Świdziński czy płk Wojciech Komorowski. Nie brakowało też wielu innych zdolnych dowódców i żołnierzy. 

Najsłynniejszym był Marcin Borelowski "Lelewel".

Ubrany jak najskromniej 

Borelowski urodził się 29 października 1929 r. w miejscowości Półwsie Zwierzynieckie niedaleko Krakowa. Pochodził z rodziny rzemieślniczej (jego ojciec Karol był murarzem). Kształcił się w krakowskiej szkole "na blacharza" i wiele lat potem pracował jako majster blacharski. Według niektórych źródeł zdobył też profesję "studniarza". 

Młody Borelowski interesował się historią. Jego ulubionym autorem był Joachim Lelewel (dlatego później przyjął pseudonim "Lelewel"). W 1848 r. uczestniczył w powstaniu krakowskim. Potem działał w konspiracji. W 1859 r. przeniósł się do Warszawy (związał się tam z tzw. stronnictwem "czerwonych"). Zajmował się m.in. organizacją policji narodowej oraz gromadzeniem broni. W lutym 1863 r. Borelowski wyjechał na Podlasie. Tam został szefem sztabu w oddziale Walantego Lewandowskiego. Następnie zorganizował własną partię, liczącą ok. 400 powstańców. Dzielił z nimi trudy powstańczego życia: spał w obozie, jadł ze wspólnego kotła, nie oszczędzał się podczas akcji. Zjednał sobie taką postawą uznanie podkomendnych. 

"Jest to człowiek w sile wieku liczący mało co nad lat 30, zdolny oficer, człowiek pojedynczy i nie bawiący się w sztaby (...)" – czytamy w jednej z ówczesnych, gazetowych relacji. "Ubrany jak najskromniej w surducie i zwykłej czapce ośmiokątnej, z pałaszem u boku i rewolwerem na sznurze bez żadnych odznak, energiczny, waleczny, troskliwy o swych podwładnych (...), jest też szanowanym i kochanym przez swoich żołnierzy". 

Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy - firma suflidowo
ReklamaBaner B1
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ?????Treść komentarza: A jak w okręgu nie ma lokalu wyborczego to co ?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 16:02Źródło komentarza: Wybory samorządowe. Kandydaci na wójtów, burmistrzów w powiecie zamojskimAutor komentarza: Niesprawiedliwość.Treść komentarza: Mam wątpliwości, czy sprawcy zostaną ukarani za swój bestialski czyn. Biedny Eryk został napadnięty i ciężko pobity do tego stopnia,że leżał na ziemi. Na koniec jakby tego było mało dostał cios lub kilka w twarz.To tragiczne wydarzenie nagrywała i prawdopodobnie rozsyłała prowodyrka napadu. Jaki trzeba mieć charakter ,jakim trzeba być zwyrodnialcem,żeby dokonać takiego czynu ? Eryka ,młodego niewinnego człowieka nie ma już od roku.Czy jego tragiczna śmierć coś znaczy ? Czy doczeka się jakiejkolwiek kary ? Teraz jest ważniejsza ochrona sprawców? Czyż taki nieludzki czyn nie zasługuje na potępienie i karę ? Ludzie przecież młody niewinny człowiek został zakatowany a społeczeństwo dostaje informacje ze sądu, że sprawy są utajnione. Czy to się dzieje naprawdę ?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 11:41Źródło komentarza: Zamość: Proces ws. śmierci Eryka za zamkniętymi drzwiamiAutor komentarza: PO to dnoTreść komentarza: Bolszewicy.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:45Źródło komentarza: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po WielkanocyAutor komentarza: Jasio 1 cy.Treść komentarza: Rząd chce by dzieci były GŁUPIE na POziomie ich ministrów ! Nie może być obywatel mądrzejszy od ministry , głupi obywatel to obywatel łatwo dający się manipulować ! To taki typowy wyborca platformy obywatelskiej - tuman POspolity ! Na wzór szefa partii :)Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:42Źródło komentarza: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po WielkanocyAutor komentarza: trwTreść komentarza: Ocena z religii nie była wliczana do średniej, kiedy ja chodziłem do liceum 30 lat temu. Widać jak kościół kat. rozszerzył swoje wpływy. Dobrze, że zostaną one należycie ukrócone.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:35Źródło komentarza: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po WielkanocyAutor komentarza: BeckerTreść komentarza: Oby tym razem fontanna była sprawna dłużej niż kilka tygodni.... szczególnie w sezonie turystycznymData dodania komentarza: 27.03.2024, 20:41Źródło komentarza: Zamość: Ruszyły prace przy fontannie. W czerwcu ma już działać
Reklama
Reklama