Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 00:18
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Gm. Dołhobyczów: Opowieść o życiu i śmierci

74-latka z Chochłowa (gm. Dołhobyczów) opowiada o zbrodniach nacjonalistów ukraińskich we wsi, gdzie ponad rok temu znaleziono archiwum UPA
Gm. Dołhobyczów: Opowieść o życiu i śmierci

Autor: Mariusz Hryń

Pani Katarzyna z Chochłowa jest córką Ukrainki i Polaka. Jej ociec był góralem. Niezłomności charakteru i fizycznej wytrzymałości zawdzięcza, że przeżył ucieczkę z obławy urządzonej przez UPA na Polaków. Podczas ucieczki z Liwcza do Waręża ominął trzy zasadzki. Jego koledzy poddali się upowcom. Spalono ich w pobliskim młynie. Sąsiadka pani Katarzyny urodziła się w piwnicy, gdzie się ukryły Polki podczas obławy pododdziału UPA przeprowadzonej w Chochłowie.

Kto interesował się znalezionym ponad rok temu archiwum UPA w Chochłowie przeczytasz w najnowszym wydaniu Kroniki Tygodnia.   

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama