Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 08:36
Reklama

Koniec złowrogiej potęgi. 25 lipca 1944 roku był ważnym dniem dla Zamościa

"Po zwianiu cywilnej niemczyzny, dziś w nocy i teraz trwa bezustanny odwrót zmotoryzowanych oddziałów przez nasze miasto" – pisał 21 lipca 1944 r. Adam Mastaliński, kronikarz z Zamościa. "Ulica Lwowska jest zatłoczona w niemożliwy sposób, wszelkimi pojazdami. Jadą też chodnikami. Widać gdzieniegdzie rannych. Wianie na całego. Wskutek olbrzymiego natłoku często powstają zatory, a wtedy wszystko staje".
Koniec złowrogiej potęgi. 25 lipca 1944 roku był ważnym dniem dla Zamościa

Autor: ze zbiorów APZ

Mieszkańcy Zamościa przyglądali się uciekającym (przed Sowietami) Niemcom nie bez obaw, ale też... z zainteresowaniem. Dawni, butni zwycięzcy wyglądali teraz zgoła inaczej niż jeszcze kilka miesięcy wcześniej.  

"Sołdaci brudni, spoceni, wymęczeni, w tym czasie piją wódkę" – notował Adam Mastaliński. "Na jednym z samochodów grupa ich piła i mówiła, patrząc na nas: Jedziemy do domu, do domu!". 

Sowieci przekroczyli przedwojenne granice naszego kraju w nocy z 3 na 4 stycznia 1944 r. 5 lutego został zdobyty m.in. Łuck, a w marcu udało się im zająć dawne województwo tarnopolskie. To był początek. 22 czerwca wojska radzieckie rozpoczęły wielką ofensywę o kryptonimie "Bagration". Już 13 lipca wspólnie z oddziałami Armii Krajowej zostało odbite Wilno, dziesięć dni później zajęto Lwów, a potem sforsowano Bug. 

Więcej w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama