Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 01:36
Reklama Baner reklamowy firmy WODBET
Reklama baner wyborczy Michał Mulawa

Ludzka tragedia: Straciła syna, zostały jej długi...

Podczas prac budowlanych w Zakopanem zginął 18-latek z gm. Sitno wraz z dwoma kolegami spod Zamościa. Sąd uznał kierownika budowy winnym niedopełnienia obowiązków i skazał go na 1 rok i 8 miesięcy więzienia. Maciej J. ma też przekazać rodzinom tragicznie zmarłych pracowników po 10 tys. zł tytułem częściowego zadośćuczynienia. Do tej pory tego nie zrobił.
Ludzka tragedia: Straciła syna, zostały jej długi...

Życia mojemu dziecku nikt nie zwróci – mówi smutno pani Maria, matka 18-letniego Krzysztofa z gm. Sitno, który zginął na budowie w Zakopanem. – Jeśli jednak zapadł wyrok, to wypadałoby się do niego zastosować. Główny oskarżony nic sobie z tego nie robi.

Tragedia na budowie

18-letni Krzysztof chciał zarobić na wakacje, dlatego w lipcu 2010 r. wyjechał do Zakopanego. Zatrudnił się na budowie, a konkretnie przy rozbudowie należącego do Centralnego Ośrodka Sportu internatu przy ul. Bronisława Czecha. Długo nie popracował.

Do tragedii doszło 13 lipca 2010 r. podczas rozbiórki żelbetonowego zadaszenia w modernizowanym obiekcie. Pracował przy tym właśnie Krzysztof, który wraz z odspojonym dużym fragmentem zadaszenia spadł z wysokości ok. 10 m na pracujących na dole – w niezabezpieczonej i nieoznakowanej strefie – kolegów. W wyniku rozległych obrażeń ciała zginął nie tylko mieszkaniec gm. Sitno, ale też dwaj bracia spod Zamościa w wieku 21 i 23 lat, na których spadł fragment żelbetowej konstrukcji. W wypadku ucierpiał jeszcze 19-latek, ale obrażenia okazały się niegroźne.

Prace budowlane wstrzymano na kilka miesięcy. Wiadomo, że wszyscy pracowali od kilku dni w stołecznej firmie, która wygrała przetarg na modernizację zakopiańskiego internatu sportowego.

Kierownik winny

Sprawę tragicznego wypadku w stolicy polskich Tatr badały policja, prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy. W październiku 2015 r. Sąd Rejonowy w Zakopanem skazał oskarżonego o niedopełnienie obowiązków i nieumyślne spowodowanie wypadku, w którym zginęły trzy osoby, a czwarta została lekko ranna byłego kierownika budowy na 1 rok i 8 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. 38-letniemu Maciejowi J. zakazano zajmowania stanowisk kierownika budowy na okres 3 lat. Sąd nakazał mu też wypłacić rodzinom ofiar po 10 tys. zł tytułem częściowego zadośćuczynienia, a także zwrócić koszty sądowe w wysokości ponad 13 tys. zł. Według sądu, Maciej J. dopuścił m.in. do niewłaściwego sposobu rozbiórki stropodachu, a w szczególności żelbetowej konstrukcji zadaszenia balkonów, a ponadto powierzył wykonywanie robót rozbiórkowych pracownikom niedostatecznie przygotowanym do wykonywania takich prac z uwagi na ich młody wiek i brak doświadczenia, czym naraził ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Pozostali oskarżeni, w więc Marcin Z., Tomasz B. i Paweł S., którzy mieli pełnić funkcję nadzoru pod nieobecność głównego oskarżonego, zostali uniewinnieni.

Skazany nie płaci

Wyrok został zaskarżony przez prokuratora i obrońcę Macieja J.

Pierwszy wnosił o jego uchylenie w części uniewinniającej Marcina Z., Tomasza B. i Pawła S., natomiast obrońca głównego oskarżonego domagał się jego uniewinnienia albo uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji.

Na początku października ub. roku Sąd Okręgowy w Nowym Sączu utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie. Wyrok się uprawomocnił z chwilą jego ogłoszenia. Jak się nam udało ustalić, dwa miesiące później Maciej J. trafił za kratki. Karę 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności odbywa w Zakładzie Karnym Warszawa-Białołęka. Dlaczego do tej pory nie uregulował zobowiązań zasądzonych na rzecz rodzin ofiar wypadku? Może za kratkami wykonuje odpłatną pracę, żeby spłacić zasądzone kwoty?

Więcej w e-wydaniu i papierowym wydaniu Kroniki Tygodnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: PO to dnoTreść komentarza: Bolszewicy.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:45Źródło komentarza: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po WielkanocyAutor komentarza: Jasio 1 cy.Treść komentarza: Rząd chce by dzieci były GŁUPIE na POziomie ich ministrów ! Nie może być obywatel mądrzejszy od ministry , głupi obywatel to obywatel łatwo dający się manipulować ! To taki typowy wyborca platformy obywatelskiej - tuman POspolity ! Na wzór szefa partii :)Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:42Źródło komentarza: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po WielkanocyAutor komentarza: trwTreść komentarza: Ocena z religii nie była wliczana do średniej, kiedy ja chodziłem do liceum 30 lat temu. Widać jak kościół kat. rozszerzył swoje wpływy. Dobrze, że zostaną one należycie ukrócone.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:35Źródło komentarza: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po WielkanocyAutor komentarza: BeckerTreść komentarza: Oby tym razem fontanna była sprawna dłużej niż kilka tygodni.... szczególnie w sezonie turystycznymData dodania komentarza: 27.03.2024, 20:41Źródło komentarza: Zamość: Ruszyły prace przy fontannie. W czerwcu ma już działaćAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Rozmowa z krzesłem zawsze kończt się bezsensem.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 19:19Źródło komentarza: W środę strajk generalny rolników w całej Polsce [MAPA] Możliwe utrudnienia w gm. SitnoAutor komentarza: Pociesznie są ci komuniści z GW i wy za nimiTreść komentarza: ,,chcą wolnego w Wolny Piątek"Data dodania komentarza: 27.03.2024, 18:27Źródło komentarza: Czy Polacy chcą wolnego w Wielki Piątek? Sondaż dał jednoznaczną odpowiedź
Reklama
Reklama