Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 03:50
Reklama

Niezwykłe odkrycie w Szczebrzeszynie. Czy to jest stare grodzisko?

Regionalista ze Szczebrzeszyna od jakiegoś czasu studiuje mapy i zdjęcia lotnicze wykonane na terenie rodzinnej gminy. Natknął się w ten sposób na... tajemnicze wały na tzw. Czubatej Górze, niedaleko Kawęczyna.
Niezwykłe odkrycie w Szczebrzeszynie. Czy to jest stare grodzisko?

Autor: bn

– O tym miejscu od dawna krążą dziwne legendy. Jedna z nich mówi o jakimś zamczysku, które miało tam kiedyś istnieć – opowiada Tomasz Gaudnik. – Udało mi się chyba jego pozostałości odnaleźć! Uważam to za ważne znalezisko. 

Pan Tomasz od dawna interesuje się historią Szczebrzeszyna. Jest prawdziwą skarbnicą wiedzy o tym mieście (wydał na ten temat kilka publikacji, prowadzi też portal Szczebrzeszyn.info). Zapewnia jednak, że o metodach odnajdywania nowych stanowisk archeologicznych słyszał dotychczas niewiele. 

Najczęściej można takie stare osady odnaleźć za pomocą badań powierzchniowych, czyli tzw. powierzchniówek. Zwykle przeprowadzane są one wiosną, gdy zieleń nie jest jeszcze bujna i nie uniemożliwia obserwacji. Archeolodzy oraz studenci wyruszają wówczas na pola i poszukują np. wyoranych z ziemi: fragmentów glinianych naczyń, przęślików, starych kafli i różnych, zabytkowych przedmiotów (a raczej, najczęściej ich fragmentów). Jeśli ich zagęszczenie jest duże, można domniemywać, że znaleziono właśnie kolejne stanowisko archeologiczne. Zatem będzie tam można za jakiś czas przeprowadzić wykopaliska archeologiczne.  

Przeszukuje się także dostępne źródła archiwalne oraz przeprowadza wywiady wśród najstarszych mieszkańców danej okolicy. Często udaje się w ten sposób wiele dowiedzieć. Są pewne wskazówki, które warto wykorzystać. Gdy np. o jakimś miejscu mówi się "żale" lub "żalniki", można domniemywać, że funkcjonował tam kiedyś cmentarz lub np. istniała w tym miejscu zapomniana mogiła. 
Zebrane spostrzeżenia są skrzętnie przez archeologów odnotowywane, a znaleziska zaznacza się na mapach. To nie wszystko. Istnieje także metoda zwana "archeologią zdjęć lotniczych". 

Więcej na ten temat w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
7 09.03.2017 15:56
To stare wały. Bo co innego?

sz 09.03.2017 11:36
Jak się okazuje można pomóc archeologii nie trącając nawet łopaty. Brawo panie Tomku.

oko 08.03.2017 13:54
To tam, gdzie jacyś wandale ryli w zboczu góry szukając skarbów...

kiks 09.03.2017 11:35
Okazuje się, że to rycie mogło mieć uzasadnienie. Coś w pamięci ludzkiej o tym grodzisku chyba przetrwało. Ciekawe.

e 08.03.2017 08:45
Super! Gratulacje!

go 07.03.2017 20:35
Ciekawe jak te wały wyglądają z bliska. Niech ktoś zrobi fotę

oko 08.03.2017 13:53
Szczęścia zdrowia, żadnych wałów z bliska nie zobaczysz, chyba, że jesteś fachowcem w tej dziedzinie. Takie zdjęcia robi się specjalnym sprzętem.

PK 07.03.2017 13:46
Brawo Tomku!

k 07.03.2017 13:24
Interesujące

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama