Hrubieszów: Nie chciała żyć

niestety kazdy pisze nie wiadomo co nikt nie byl na miejscu tej dziewczyny zeby jej pomudz bo nikt tego nie widzial bo nie pokazywala nie mowila nikomu bo nie miala moze nikogo takiego dusila w sobie jakis zal albo problem ca najblisi nie widzieli moze nawet ze jest cos nie tak albo do takiego stopnia

mnie w jej wieku dotknelo wiele cierpienia tez mialam mysli samobujcze ale ze w zgledu na mame bo wiedzialam ze tez duzo przeszla i niechcialam jej wbijac noza w serce tylko to mnie trzymalo przy zyciu i musialam z tym cierpiec cielam sie zyletkami duzo pilam zeby nie myslec uciekalam miedzy ludzi znajomyuch zeby nie byc sama powiem ze czlowiek samotny jesli nikt nie potrafi go zozumiec a najblisi rania i maja gdzies ze cos sie dzieje poprostu tak jest minelo 2 lata i urodzilam corke i teraz niewazne co sie dzieje ja musze zyc dla kogos nie dla siebie

Niektóre wypowiedzi tutaj to widzę na poziomie co najmniej magistra psychologii, aż żal czytać... Nie Wam to oceniać, kto nie pomógł, kto zawinił, jedyne co jest na miejscu, to okazanie szacunku i wsparcia najbliższym, bo dla Nich to tragedia i ogromna strata. A wszelkie dywagacje zostawcie dla siebie i rozważcie w wolnej chwili, niekoniecznie na forum.

Niech spoczywa w pokoju.....wiem co to znaczy gdy człowiek cierpi samotnie

Ja również jej nie znałam i nie należy już nikogo krytykować i rozbierać tego wszystkiego na czynniki pierwsze. Teraz należy zająć się wsparciem Rodziców i rodzeństwa, bo oni tu i teraz zostali z tym problemem. Im potrzebny jest spokój, a nie rozgrzebywanie tego wszystkiego. Teraz jest ciężki czas dla nich zbliżają się Święta więc ludzie zróbmy sobie rachunek sumienia i dajcie spokój rodzinie. Każdego z nas rodziców mogłoby taka sytuacja spotkać, bo są dzieci i są problemy. Nie ma tu złotego środka na wychowanie. Wyrazy współczucia dla Rodziców i rodzeństwa.

Chociaz jej nie znałam ,to Jej śmierć mną wstrząsneła i to nie ciekawość kaze mi poszukiwac jej przyczyny. Tu nie trzeba milczec, tu trzeba krzyczec i pytac, kto zawinił?Dlaczego nikt nie POMÓGŁ?Wszyscy, którzy ja znali, powinni sobie zadać to pytanie,, czy na pewni nie mam sobie nic do zarzucenia.... Śpij spokojnie...

Zastanawiam się jak gazetom i ludziom nie jest wstyd za to, że robią z tego sensację. Dajcie spokój rodzinie i najblizszym bo nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego co teraz przezywa. Wasze komentarze nie pomagaja i nie pomogą. Niestety zyjemy w Polsce cebuli, gdzie osoba cicha postrzegna jest za dziwaka i dopiero jak stanie się tragedia to wszyscy maja odwage zabrac glos i debatować. Nie pozdrawiam i neguje wasza postawe. Kronika tygodnia rownież!!! Jak wam nie wstyd?!

Teraz tragedie przezywaja rodzice . I nie ma co rozwijać tego tematu. Trzeba dac rodzinie przezyc ta tragedie a nie debatować po co i dla czego .

Mozemy pisac rozne komentarze tylko po co ?Juz teraz nic i nikt jej nie pomorze to jak bylo zabrala z soba .Niech kazdy kto ja znal od rodziny po kolezanki z klasy jak i nauczycieli stanie przed swoim sumieniem i zada sobie pytanie ...Czy bylem wporzadku webec ... corki kolezanki uczennicy ???????Mysle ze NIE gdyby miala wsparcie byla by tutaj a teraz juz za pozno .....WYRAZY WSPOLCZUCIE RODZINIE ......A WSZYSTKIM RADZE PRZEMYSLEC ZANIM COS POWIEMY CZY ZROBIMY DROGIEJ OSOBIE

Biedne dziecko. Zawaliła i szkoła, i rodzina.

To co sie stalo jest straszne i przerazajace a zarazem nauczka dla wszystkich osob zainteresowanych ze czasami lepiej zapytac jak sie czujesz to przechodzi sie obojetnie obok osob wolajacych o pomoc. A z drugiej strony jak mogli pomoc uczniowie w szkole skoro rodzina nie pomogla.

Jestem jej siostra i widzę nie macie o czym pisać a wy szukacie sensacji w tym wszystkim to że moja siostra była cicha i otracaliscie ją w szkole zamiast jej pomóc .

Niestety prawda

Nie to jest niestety prawda