Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 00:35
Reklama Baner reklamowy FOOD P

Wynik optymalny

Przed tygodniem siatkarki Tomasovii zakończyły ligowe granie, przegrywając w półfinale play-off 0:3 z Szóstką Mielec. O zakończonym sezonie z trenerem Stanisławem Kaniewskim rozmawia Tomasz Tomczewski.
Wynik optymalny

Autor: fot. Tomasovia

To był długi sezon...

 – Tak, a do tego dość intensywny. I wbrew pozorom grupa była bardzo wyrównana. Ostatni zespół potrafił nawiązać walkę z faworytami, a to oznaczało, że każdy punkt trzeba było sobie dosłownie wywalczyć. Na szczęście pierwszą część sezonu mieliśmy udaną – listopad i grudzień przyniosły nam kilka ważnych zwycięstw i zapewniły spokój. A przyznam się, że zaczynaliśmy rozgrywki z niepokojem.

O komforcie pracy mógł pan tylko pomarzyć...

 – Pod jednym względem na pewno. Kilka dziewcząt studiuje, więc na dobrą sprawę razem mogliśmy potrenować tylko w czwartki i piątki, a co za tym idzie – ciężko było o zgranie. Część drużyn miała więc pod tym względem nad nami przewagę już na starcie.

Za to więcej pograła w tym sezonie młodzież...

 – I to mnie ogromnie cieszy. Martyna Dzida i Gabrysia Kostur weszły do pierwszej szóstki i na dodatek zdobywały wiele punktów. A to przecież dziewczęta, które osiągnęły dopiero wiek juniorek. Odważnie poczynała też sobie Wiktoria Beńko. Myślę, że postawa naszej młodzieży to największy plus zakończonego sezonu. A do przyszłego przystąpią już z większym bagażem doświadczenia.

 

Więcej przeczytasz w wydani papierowym i e-wydaniu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1 firmy Replika
Reklama
Reklama
Reklama