Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 07:34
Reklama

Zamość: Spotkanie z dawną muzyką (ZDJĘCIA)

Występ trwał prawie dwie godziny, a artyści z trzech zespołów zebrali burzę oklasków. W zamojskim Nadszańcu (przy ul. Łukasińskiego 2) odbył się niezwykły koncert pt. "Pląsy, harce i swawole, czyli wieczór z muzyką dawną". Wrażenia trudno będzie zapomnieć...
Zamość: Spotkanie z dawną muzyką (ZDJĘCIA)

Autor: Fot. Kacper Nowak

Artyści wystąpili w sobotę (12 maja). Na scenie pojawił się Kameralny Zespół Muzyki Dawnej "Bergamasca" z Lublina, Zespół Muzyki Dawnej Capella All`Antico oraz grupa wokalna "Nie ten dzień" z Zamościa. Można było wysłuchać wiele dawnych utworów. Niektóre z nich powstały jeszcze w czasach średniowiecza, inne we wczesnym baroku. Jednak najwięcej tego dnia zaprezentowano utworów renesansowych. Atrakcją były także instrumenty, które bardzo rzadko można oglądać lub usłyszeć na koncertach. To był m.in. rebec (inne nazwy to rebeb, rabe, rubebe lub erbeb) – instrument smyczkowy pochodzenia arabskiego lub bizantyjskiego, o owalnym pudle rezonansowym w kształcie gruszki, mający jedynie trzy struny (od tego instrumentu wywodzi się hiszpańska mandola). Zagrała także lutnia i m.in. lira korbowa. 

 – Stare instrumenty brzmiały w sobotę pięknie. Sala, w której artyści występowali, była niewielka, ale współgrała z klimatem muzyki, którą wykonywano – wspomina jeden ze słuchaczy. – Atmosferę koncertu budował dodatkowo półmrok i nastrojowe światła. Dzięki temu dawna muzyka nabierała jakiejś dodatkowej magii i siły. Szkoda, że takie koncerty organizowane są w Zamościu rzadko. To renesansowe miasto, chyba jak żadne inne, jest miejscem jakby stworzonym do takich występów. Brzmią przepięknie!

Więcej o wydarzeniu przeczytasz w najbliższym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
wołacz 16.05.2018 19:11
No cóż "panzwami" :) tutaj raczej niewiele osób przeczyta ten słuszny komentarz, pasowałoby gdzieś w bardziej krzykliwym miejscu napiętnować "sponsora".

panzwami 14.05.2018 19:53
Ciekawostką, godną pożałowania zresztą, jest to, że organizator koncertu musiał zapłacić ZGL za "wynajem" sali koncertowej, mimo iż po pierwsze: koncert nie był przedsięwzięciem dochodowym, wykonawcy nie zażądali honorarium, wstęp dla publiczności był wolny, a nagłośnienie częściowo przygotowano własnym sumptem, po drugie: ZGL ogłosił się sponsorem koncertu i polecił wydrukować swoje logo na plakacie. To przez taką postawę urzędasów zamojskich z ZGL takie koncerty się nie odbywają i nie będą się zbyt często odbywały. Po zmianie władz miasta miało być inaczej, niestety, jest jeszcze gorzej. Sponsor zażyczył sobie opłaty od organizatora koncertu, który promuje miasto. Tylko w Zamościu takie cuda :) Niedługo Paszta opodatkują za aleję sław.

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy GOLDSUN
ReklamaBaner B1
Reklama
Reklama
Reklama